Relacja plenerowa

Tadek ćwiczy pompki

Motto plneru: Po czym poznamy, że plener w Toruniu był zimowy? Nie ma drzew na liściach!

Plenerowa relacja specjalnie dla naszych fanów.

 

Nasz plener dobiega końca, został jeszcze montaż wystawy i wernisaż, więc czas na kilka słów o tym jak było.
Zanim zaczęliśmy naszą fotograficzną przygodę, zorganizowaną przez Witka i grupę jego licznych przyjaciół oraz znajomych, należało dotrzeć do Torunia. I tu zaczęły się schody, bo niektórzy (czytaj: Tadeusz) postanowili zwiedzić Polskę i wybrali się z Gdańska do Torunia przez Warszawę. No cóż! Każdemu wolno…

W końcu udało nam się zebrać i rozpocząć plener spotkaniem integracyjnym. Potem było już tylko fotografowanie i od czasu do czasu, żeby dostarczyć nam energii do dalszego działania, tzw. popas.

Pierwszy spacer

Poznawanie Torunia zaczęliśmy od mniej znanych, choć niemniej interesujących miejsc, po których oprowadzała nas Kasia Kluczwajd. Z wielką pasją i ogromną wiedzą opowiadała nam o Bydgoskim Przedmieściu. Mimo chłodu, dzielnie przemierzaliślmy urocze zakątki, zaglądaliśmy do domów i uwiecznialiśmy je na naszych zdjęciach. Kasia przedstawiła nam równnież historię tej dzielnicy, okraszając ją licznymi historycznymi fotografiami.

W poniedziałek pieczę nad naszą grupą przejęła Gosia Kos ze stowarzyszenia TSF. Razem z nią zwiedziliśmy dworzec kolejnowy, Kępę Bazarową i podziwialiśmy piękno kamienic Willhelmstadt.

Marcin Gołąb

Spacer zakończyliśmy w Wejściówce, gdzie specjalnie dla nas przybył wysłannik FujiFilm Polska, Marcin Gołąb, by opowiedzieć nam o nowinkach technologicznych i pokazać najnowsze aparaty Fuji, które mieliśmy potem okazję testować przez czas trwania pleneru.

Kolejnym punktem programu było zwiedzanie Muzeum Etnograficznego im. Marii Znamierowskiej-Pruefferowej w Toruniu. Dzięki uprzejmości Pani Dyrektor plenerowicze mogli zajrzeć w każdy kąt i sfotografować co tylko przyszło im do głowy. Ciepłe przyjęcie z jakim się spotkaliśmy sprawiło, że siarczysty mróz nie dawał się nam już tak we znaki, gdy maszerowaliśmy ponownie do Wejściówki, by obejrzeć przygotowane przez naszych kolegów prezentacje na temat fotografii w podczerwieni i fotografowania architektury.

Czerpanie papieru

W środę już o ósmej rano czekała na nas niestrudzona Ola Zaparucha, żeby razem z nami dziarsko przemierzać uliczki starego Nowego Miasta. Pogoda nie sprzyjała spacerom, ale daliśmy radę dzięki naszemu zapałowi i wsparciu Oli, która oprócz zabytków pokazywała nam też urokliwe lokale toruńskiej starówki!

Poranny spacer był zaledwie początkiem: prowadzeni przez Gosię Kos udaliśmy się na dalekie rubieże Torunia, do Muzeum Piśmiennictwa i Drukarstwa w Grębocinie. Uzbrojeni w gęsie pióra daliśmy się uwieść sztuce kaligrafii. Każdy z nas miał też okazję zaczerpnąć masy papierniczej i stworzyć swój własny arkusz. Zanim to jednak nastąpiło, niektórzy (czytaj: Milena) z pełnym poświęceniem i kolanami pod brodą napędzali młyn do rozdrabniania materiałów na masę papierową.

Prezentacja Andrzeja Iwanowskiego

Po powrocie z Grębocina ponownie skierowaliśmy się do Wejściówki, gdzie Andrzej Iwanowski, pokazując nam swoje zdjęcia przyrodnicze, snuł fascynującą opowieść o czatowniach, lotniach i jastrzębiach.

Ostatnim plenerowym punktem programu była wycieczka do Obserwatorium Astronomicznego w Piwnicach. W Centrum Astronomii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika obejrzeliśmy największy teleskop w Polsce i największy radioteleskop w naszej części Europy.

W czwartek wieczorem, wspomagani różnymi napojami energetyzującymi i rozgrzewającymi przygotowywaliśmy zdjęcia na wystawę.

W piątek rano Tadeusz i Krzyś udali się w podróż do Bydgoszczy, gdzie dzięki uprzejmości FujiFilm, nasze odbitki zostały  wywołane w fotolabie Fotopanorama. Pozostali plenerowicze, wyglądając co chwilę za okna baszty – czy już aby nasi dzielni wysłannicy nie wracają z łupem – zajęli się przygotowywaniem relacji, zaproszeń na wystawę i spożywaniem toruńskim pierników.

 

Grupa Trzymająca Aparaty

 

Ściągnij plik:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *